niedziela, 18 maja 2014

CZARNE ZŁOTO


Czy zastanawialiście się kiedyś ile kawy pijemy tygodniowo/miesięcznie/rocznie? Oczywiście można przeprowadzić statystykę i obliczyć średnią. Zadałam sobie to pytanie, ponieważ sama o sobie mówię, iż jestem kawoholiczką. I gdyby tu chodziło wyłącznie o zawartą w niej kofeinę, która ma pobudzać, to miałabym jakiekolwiek wytłumaczenie w kwestii ilości wypitych filiżanek tego napoju, ale nie – ja po prostu kocham jej smak! Fakt, iż można ją pić na niezliczoną ilość sposobów, sprawia, że odpada motyw monotonii picia jedynie małej czarnej, która tak na marginesie nie jest moją ulubioną. Nie podlega natomiast dyskusji, iż kawa jest najbardziej popularnym napojem na całej kuli ziemskiej – szacuje się, że co roku ludzie wypijają ponad 420 miliarda kubków tego wciągającego napoju.



Moją ulubioną jest „lura” w wielkim kubku, z mlekiem i odrobiną słodyczy. Śmiejecie się – jak można pić „lurę”, a no można i mało tego – można się od takiego uzależnić! Typów i sposobów picia tego czarnego napoju (nazywanego czarnym złotem, gdyż zaraz po ropie naftowej stanowi drugi co do ważności surowiec, które rządzą giełdami całego świata) jest ogrom: espresso, espresso macchiato, cappuccino, caffè latte, latte macchiato, caffè loretto, café noisette, melange – ale o tym wszystkim wszyscy wiedzą. Idąc do jakiejkolwiek kawiarni można spędzisz kilka minut na samym czytaniu proponowanych kaw. W związku z tym nie chcę rozpisywać się o tym, ale o różnego rodzaju ciekawostkach, które mnie osobiście zainteresowały, kiedy to szperałam w internecie.



Chyba wszyscy wiedzą, że kawa pochodzi z Etiopii i wiem z pierwszej ręki, że można tam nadal spotkać dziko rosnące krzewy kawowca. W obecnej dobie uprawia się kawę w różnych zakątkach świata i produkuje się ją na rożne sposoby. Dowiedziałam się, że powinnyśmy szukać kawy z certyfikatem Fairtrade, co zapewnia nas, że osoby zajmujące się hodowlą zapewniają optymalne warunki do wzrostów krzewów kakaowca, a kawa rosnąca na terenach wyżej położonych posiada silniejszy aromat, ponieważ krzewy rosną tam wolniej. Najlepiej jak ziarna kawy są zbierane metodą „picking”. Jest to najdroższa metoda zbierania kawy, która polega na wielokrotnym obchodzeniu plantacji i ręcznym zrywaniu dojrzałych owoców. Oczywiście szlachetne krzewy kawowca niszczy ponad osiemset gatunków szkodników, a najgorszy to grzyb – rdza kawowa. 



Dobrze, znów się rozpisałam, a chciałam powiedzieć o ciekawostkach, o których sama jeszcze tak niedawno nie miałam pojęcia, a chyba każdy wielbiciel tego aromatycznego napoju powinien wiedzieć:

  • cappuccino swoją nazwę zawdzięcza charakterystycznej piance, wyglądem przypominającej kaptur, czyli część ubioru zakonników kapucynów;
  • w starożytnej Turcji kobieta mogła złożyć pozew o rozwód, jeśli mąż nie kupował jej kawy i to wszystko zgodnie z prawem!;
  • w czasach starożytnych sfermentowany, słodzony napój z parzonych liści i owoców kakaowych pito dla oszołomienia i pobudzenia;
  • wielbłądy były pierwszymi zwierzętami, których najważniejszym zadaniem było transportowanie ziaren kawy;
  • w Szwecji seruje się małą czarną laureatom Nagrody Nobla po oficjalnej ceremonii - jest ona czymś w rodzaju napoju narodowego;
  • pięć milionów Brazylijczyków żyje z uprawy ponad trzech miliardów drzewek kawowych, dostarczając prawie jedną trzecią tego surowca, co czyni Brazylię największym producentem kawy na świecie;
  • każdego roku: do Unii Europejskiej importuje się ponad 2200 ton kawy, czyli spożycie kawy w Europie wynosi 160 litrów na osobę (średnio cztery filiżanki kawy dziennie), a najwięcej kawy wypijają Finowie, ok. 12,7 kg na jednego mieszkańca (nie ma się co dziwić – inaczej ciągle chodziliby ospali – to taka rekompensata za brak słońca). W Polsce na jednego mieszkańca przypada aktualnie spożycie ok. 3,4 kg surowej kawy;
  • Wolter pijał podobno do pięćdziesięciu filiżanek kawy dziennie;
  • w Konstantynopolu w 1554r. otwarto pierwszą kawiarnię, jednocześnie była to pierwsza kawiarnia na kontynencie europejskim, a najstarszą czynną kawiarnią w Europie, jest Café Florian w Wenecji, która powstała 166 lat później;
  • w Wiedniu pierwszą kawiarnię o nazwie „Pod błękitną butelką” założył Franciszek Jerzy Kulczycki, z pochodzenia Polak;
  • pierwsza kawiarnia w Rzeczypospolitej powstała w 1700r. w portowym Gdańsku. Szacuje się, że również w tym roku pojawił się pierwszy zestaw kawowy, zwany serwisem, w skład którego wchodził dzbanek do kawy, cukiernica, dzbanek na mleko i sześć filiżanek. 63 lata później w Warszawie były dwie kawiarnie;
  • Beethoven odliczał 60 ziarenek kawy, z których przygotowywano dla niego filiżankę aromatycznego napoju;
  • nie powinno się zaparzać ani pić kawy w metalowych naczyniach – o wiele lepszy aromat można uzyskać stosując naczynia ze szkła lub porcelany;
  • w 1905 r. Niemiec Ludwik Roselius wymyślił metodę uzyskiwania kawy bezkofeinowej. Również niemiecki chemik Runie jako pierwszy wyodrębnił kofeinę. Teraz wiemy, że naturalną kofeinę poza kawą zawiera także herbata, kakao, orzeszkach coli, guarana i mate;
  • w XIX wieku w Anglii pojawił się pierwszy ekspres podciśnieniowy;
  • 25 ml espresso zawiera 25-30 mg kofeiny;
  • kawa i wino mają coś wspólnego - oceniane są przez kiperów, komponujących mieszanki kawowe;
  • palone ziarna kawy tracą swój aromat po około dwóch tygodniach. Zmielona kawa traci aromat po godzinie, natomiast napar kawowy w ciągu kilkunastu minut;
  • Latte art to nazwa trudnej sztuki tworzenia rysunków, wzorów, a czasem nawet obrazów na powierzchni kawy, najczęściej za pomocą pianki;
  • peelingiem z fusów mielonej kawy można pozbyć się szorstkich dłoni;
  • z fusów można wróżyć a taką metodę nazwy się Taseografią;
  • w XVIII wieku w Stambule kawiarnie nazywano „domami kawy” – dziś „coffee house” kojarzy się nico inaczej;
  • kawowiec żyje około pięćdziesięciu lat, a jest „produkcyjny” przez około trzydzieści. Drzewko kawowe osiąga dojrzałość po około trzech-czterech latach i wtedy zaczyna owocować (kawa jest jedną z bardzo niewielu roślin, która może jednocześnie owocować i kwitnąć). Gdy nie kontroluje się wzrostu kakaowca, może osiągnąć nawet pięć-sześć metrów, Robusty - nawet do dziesięciu;
  • potrzeba około 140 litrów wody, aby wyhodować ziarna potrzebne do zaparzenia zaledwie jednej filiżanki kawy;
  • kawę na całym świecie zbiera się z prawie piętnastu miliardów drzew rosnących na dziesięciu milionach hektarów upraw. Z owoców jednego drzewa można uzyskać w ciągu roku około 0,45 kilograma. Aby zapełnić sześćdziesięciokilogramowy worek z surowymi ziarnami kawy, trzeba zebrać owoce z około stu drzew Arabiki. Tradycyjne worki jutowe używane do przechowywania zielonej kawy mieszczą około sześćset tysięcy ziaren;
  • kofeina, rozszerzając naczynia krwionośne, działa pobudzająco na korę mózgową. Proces palenia kawy prowadzi do zmniejszenia zawartości kofeiny, co oznacza, że im mocniej palone ziarno, tym mniejsza zawartość kofeiny; 
  • naukowcy twierdzą, że kofeina podnosi zdolność mózgu do wychwytywania słów o pozytywnym charakterze, jednocześnie nie wzmacniając znaczenia słów o negatywnym znaczeniu. Dlatego kawa naprawdę sprawia, że czujemy się szczęśliwsi – nie wiem, jak wy, ale ja inaczej pracy nie potrafię rozpocząć.




Myślę, że po takiej dawce informacji można pozwolić sobie na jeszcze jeden kubek kawy... tylko może już teraz bezkofeinowej.



Informacje: Bangert E., Mahrle C., „Kawa”, Warszawa 2009; Darbonne C., Girard S., „Kawy świata”, Warszawa 2005; Horn J., „Kawa. Przewodnik po światowych markach kawy”, Warszawa 2008; Vantal A., „Kawa. Poradnik smakosza”, Warszawa 2004.

 









2 komentarze: